Z góry uprzedzam, ?e je?li kto? chce poczyta? o tradycji dyngusowej skar?yskiego regionu to nie tutaj. To b?dzie o ?wi?tecznych zaj?ciach fakultatywnych. Czyli co robi?, ?eby nie przesiedzie? ?wi?t przy stole.
Cho? jedzenie dobre to jednak okaza?o si?, ?e nie da si? je?? ca?y dzie?. Mo?e, wi?c na spacerek? Pomys? chwyci? i po konsultacjach postanowili?my sprawdzi?: Co s?ycha? w Suchedniowie? Konkretnie na zalanym kamienio?omie Kopulak.
Trafi? ?atwo. Jedziemy do Suchedniowa, wje?d?amy z E7 do miasta, a potem jedziemy, zgodnie z kierunkowskazem, w stron? Ostrowca ?wi?tokrzyskiego. Mijamy przejazd kolejowy i kilkaset metrów dalej, po lewej stronie, mi?dzy domami znajdziemy dojazd do uj?cia wody. Taka droga z p?yt prowadz?ca pod las. Zostawiamy tam pojazd i po kilkuminutowym spacerze przez las dochodzimy do kamienio?omu. Mamy troch? szcz??cia, bo na chwil? pojawia si? s?o?ce, wi?c nawet kiepski fotograf niema problemów z pokazaniem kolorystyki Kopulaka.
Prawa autorskie © Skar?yski Wortal Turystyczny Wszystkie prawa zastrzeżone.